Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl

Żywokost na obolałe gnaty, polska gęsina najlepsza
Wspieraj swoje gnaty naturalnie
Żywokost to nazwa rośliny, która jest określana jako “żywi kości”, czy też
“żywy gnat”. W Polsce uznany za roślinę pospolitą, choć jego właściwości
pospolite nie są. Ale trzeba przyznać, że działa na pospolite dolegliwości.
Roślina osiąga wysokość od 30 do 150 cm. Kwiaty mogą mieć barwę fioletową
lub białą. Najcenniejszy jest jednak korzeń żywokostu, którego składnikiem
jest śluz. Zawiera także antoinę, krzem, aminokwasy, garbniki, polifenole,
fruktany, olejki eteryczne, asparaginę. Maź żywokostowa przyspiesza regenerację
kości i stawów ma właściwości przeciwbólowe (reumatyzm) i pielęgnujące. Gdy
bolą gnaty smarujemy je kilka razy dziennie.
Nie tylko ratunek dla obolałych gnatów
Żywokost jest rośliną, która pobudza ziarninowanie (regenerację) skóry – nawilża
ją i regeneruje zwiększając jej elastyczność przy jednoczesnym zmniejszeniu
rogowacenia.
Zmniejsza widoczność popękanych naczynek, działa przeciwzmarszczkowo oraz ma
zbawienny wpływ na żylaki, owrzodzenia i hemoroidy. Oczywiście nie działa jak
laser i nie zamyka naczynek od razu. Jednak regularne stosowanie poprawia stan
skóry a nawilżona skóra jest bardziej elastyczna i tym samym mniej podatna
na pękanie naczyń.
Maziaj gnaty gdy bolą widłakiem
Trochę się kojarzy, ale mowa o roślinie a nie wózku widłowym, który potocznie
określa się widłakiem. Chociaż mianownikiem jest wsparcie dla naszych gnatów
bo wózek dźwiga za nas a roślina rozluźnia mięśnie gdy się na dźwigamy, na
machamy nogami, rękami i wbiegamy. Maź żywokostowa z widłakiem – wzmacnia osłabione
mięśnie, szczególnie jest pomocna w artretyzmie. Łagodzi skurcze. Działa przeciwzapalnie,
przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo.
Słów kilka o roślinie
Widłak jest rośliną rosnącą na całym świecie. W Polsce występują jego dwie
odmiany. Najpowszechniej wykorzystywany jest występujący u nas widłak goździsty.
Rośnie w lasach iglastych, mieszanych na torfowiskach. Wyglądem przypomina
mech. Jest wiecznie zielony i cieniolubny. Znachorskie metody ze wsi bo polska
gęsina najlepsza
Smalec gęsi stosowany był dawno temu na przeziębienia, kaszel. Służył do smarowania
z dodatkiem majeranku klatki piersiowej, pleców w celu rozgrzewającym, ułatwiającym
odkrztuszanie zarówno u dzieci jak i dorosłych. W połączeniu z żywokostem nie
tylko rozgrzewa, ale skraca czas przeziębienia.
W duecie zdziałamy więcej
Górskie zioło zwane szałwią libańską lub najpowszechniej gojnikiem to kompan
żywokostu, który sprawdza się na co dzień. O gojniku wspomina Teofrast z Eresos
(ok. 370-287 p.n.e.), przyjaciel i uczeń Arystotelesa, filozof przyrody, ojciec
botaniki i prekursor ekologii i geografii roślin. Gojnik wykazuje działanie
przeciwzapalne, przeciwbakteryjne. Polecany jest na otarcia stłuczenia, ukąszenia.
Zmniejsza uczucie swędzenia, łagodzi podrażnienia skóry.
Maziaj skórę z rokitnikiem
Jak to po zimie bywa nasza skóra jest szara i pozbawiona blasku. Chyba, że
twarz jest ostrzykiwana różnymi substancjami dla efektu blasku lub świecenia
nawet w ciemnościach. Właściwie w dzisiejszych cenach prądu wydaje się to być
praktycznym rozwiązaniem, ale żarty na bok. Skóra po zimie również u wielu
osób jest nadwrażliwa, pojawiają się naczynka. Oprócz stosowania doustnego
witaminy C z bioflawonoidami, rutyną w celu wzmocnienia naczyń krwionośnych
dobrze jest smarować skórę. Rokitnik w połączeniu z żywokostem zmniejsza czytaj
obkurcza delikatnie naczynia krwionośne. Rokitnik nadaje blask skórze, odżywia
ją, wyrównuje koloryt i wygładza zmarszczki. Oczywiście nie spodziewajmy się
efektu wygładzenia jak po botoksie, ale z czasem skóra staje się bardziej promienna
wypoczęta i odporna na działanie czynników zewnętrznych.
Dopadła dna maziaj się
Maź żywokostowa z podagrycznikiem (który stosuje się do przeciwdziałania i
ataków dny moczanowej) łagodzi dolegliwości związane z bólem stawów objętych
dną. Wskazany jest również w przypadku żylaków, hemoroidów.
Gdy pokąsa, coś ugryzie, gdy się poobijasz
Wiosna już jest i wszystkie owady i inne stwory budzą się życia. Z miłą chęcią
będą nas kąsać. Ulgę przyniesie nam maź żywokostowa z arniką o działaniu przeciwzapalnym,
przeciwobrzękowym. Polecana jest również przy skórze naczyniowej przy trądziku
czy zapaleniu skóry. Arnika stosowana jest również w celu łagodzeniu bólu i
zasinień w wyniku uderzenia, urazu.
Uczep się oleju
Olej żywokostowy z uczepem trójlistkowym przeznaczony jest dla skóry atopowej,
podrażnionej. Ma on działanie przeciwzapalne, przeciwobrzękowe i regenerujące.
Dla efektu smarujemy tak samo jak w przypadku dolegliwości bólowych kilka razy
dziennie.
Te i inne mazidła, oleje z żywokostem

Zmora cholesterolowa, zmiażdż miażdżycę, postać jajek ma znaczenie
Szkodliwy ulubieniec lekarzy
Jak się okazuje przepisywane nagminnie statyny w celu obniżenia cholesterolu
czy na miażdżycę wcale nie skutkują poprawą ogólnego stanu zdrowia a same
ich stosowanie niesie wiele skutków ubocznych. Leki na obniżenie cholesterolu
oczywiście obniżają jego poziom, ale pamiętajmy, że na cholesterol całkowity
składa się ten “zły (LDL)” jak również “dobry” (HDL) - właściwie to niezbędny.
Cholesterol HDL odgrywa kluczową rolę w przypadku chorób układu krążenia i
na tle naczyniowym. Jego niski poziom może zaostrzyć objawy miażdżycy. W wyniku
leczenia statynami u wielu osób obserwuje się miopatię (polegającą na zaburzeniu
działania komórek mięśniowych) oraz ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.
Statyny nie są wskazane u osób z obciążoną, chorą wątrobą
Złota rada
Od lekarza na cholesterol otrzymujemy pakiet: recepta, złotą radę schudnąć
i przejść na dietę niskotłuszczową. Większość osób stosując taką dietę nie
wie, że zdrowe tłuszcze dla nas nie należy ograniczać jak również należy dostarczać
odpowiednią dawkę kwasów omega 3.
Wynik badań powinien skłonić do zmian
Według badań przeprowadzonego przez lekarzy z ośrodka Beth Israel Deaconess
Medical Center z Harvardu w Bostonie (USA) u chorych można zwolnić progresję
miażdżycy, jednak należy
zapewnić odpowiednią dawkę kwasów omega - 3 podczas stosowania leczenia statynami.
Zmiażdż miażdżycę
Wyniki dotychczasowych badań wskazują, że połączenie terapii statyną z kwasami
omega-3 jest nie tylko bardzo skuteczne – wpływa korzystnie na wartości lipidogramu,
ale również są one dobrze tolerowane i pozbawione wielu działań niepożądanych.
Naukowo - o działaniu statyn
Klasyczny mechanizm działania statyn opiera się na specyficznym, kompetytywnym
i odwracalnym hamowaniu reduktazy 3-hydroksy-3-metyloglutarylo-koenzymu A (HMG-CoA)
– kluczowego enzymu w biosyntezie cholesterolu. Reduktaza HMG-CoA katalizuje
przekształcenie HMG-CoA w mewalonian, z którego syntetyzowany jest cholesterol.
Nieco prościej
Statyny hamują działanie enzymu odpowiedzialnego za wytwarzanie cholesterolu
w wątrobie. Pod wpływem leku wątroba produkuje mniej cholesterolu oraz wychwytuje
„zły cholesterol” z krwi.
Statyny - do tej grupy należą: atorwastatyna, lowastatyna, rosuwastatyna, czy
simwastatyna.
Trochę o kwasach - Wolna postać
Kwasy tłuszczowe występujące naturalnie wchodzą w skład tłuszczów lub występują
w postaci „wolnej” (tzn. wolne kwasy tłuszczowe, FFA, z ang. free fatty acids).
Kwasy tłuszczowe pełnią istotną rolę biologiczną, głównie jako materiał energetyczny
i zapasowy. W zależności od obecności i liczby wiązań nienasyconych kwasy
tłuszczowe dzielą się na nasycone i nienasycone (jedno- i wielonienasycone).
Bądź nienasycony
Nienasycone kwasy tłuszczowe są to kwasy tłuszczowe zawierające wiązania podwójne.
Są one z reguły bezbarwnymi cieczami. W większości z nich wszystkie wiązania
podwójne są w pozycji cis, a po każdym wiązaniu podwójnym następuje 3n (gdzie
n = 1, 2, 3...) atomów węgla. W przypadku nienasyconych kwasów tłuszczowych
nie wystarcza notacja n:m. Używając notacji omega-i, czyli ω-i lub n-i, gdzie
i oznacza położenie ostatniego wiązania podwójnego licząc od końca łańcucha
węglowego (np. omega-3 oznacza, że ostatnie wiązanie podwójne znajduje się
przy trzecim od końca atomie węgla). Wśród nienasyconych kwasów tłuszczowych
wyróżnia się grupę wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które, jak sama
nazwa wskazuje, zawierają więcej niż jedno wiązanie podwójne. Są one niezbędnym
elementem diety człowieka (stanowią grupę tzw. witamin F, inaczej egzogenne
lub niezbędne kwasy tłuszczowe), gdyż są nam potrzebne do tworzenia ważnych
związków (np. prostaglandyn), a nie są syntezowane przez organizmy ludzi (mogą
je syntezować jedynie
rośliny i część zwierząt np. olej rybny).
Równowaga 3-6-9
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WKT) z rodziny omega-3 należą do tak zwanych
egzogennych kwasów tłuszczowych. Przy ich niedoborze organizm ludzki wykorzystuje
WKT z rodziny omega-6 (także zazwyczaj egzogenne), a gdy i te są niedostępne,
wówczas do fosfolipidów błon komórkowych są wbudowywane kwasy omega-9. Wzmożony
metabolizm wielu omega-9 informuje o niedoborze kwasów omega 3 i omega 6, co
wiąże się między innymi ze spadkiem syntezy aktywnych związków biologicznych
o potencjale przeciwzapalnym i neuroprotekcyjnym (prostanoidy, leukotrieny,
neuroprotektyny). Duży stosunek stężenia wielonienasyconych kwasów tłuszczowych
do nasyconych, przy odpowiedniej diecie, jest ważnym czynnikiem zmniejszającym
stężenie cholesterolu w surowicy krwi. Uważa się także, że działa korzystnie
w zapobieganiu chorobie niedokrwiennej serca.
Kurczak z fermy = łosoś
Tłuste ryby to dobre źródło kwasów omega. Obecnie spożywanie takich ryb w ilości,
która ma uzupełnić zapotrzebowanie organizmu na kwasy omega jest dla nas
niebezpieczna. Chyba, że dysponujemy prywatnym łowiskiem i prowadzimy bezpieczną
hodowlę zarówno dla ryb i środowiska. Masowe łowiska to po prostu bagno,
w którym stłoczone są ryby. Aby zapobiec masowym chorobom, pasza, którą się
je karmi jest pełna antybiotyków i innych leków. Taki łosoś czy makrela wydają
się być tak samo niebezpieczne dla nas jak kurczak z fermy. Ba nawet bardziej.
Jedyna różnica jest taka, że za takie “cudowne rybki” musimy jeszcze sporo
zapłacić.
Jajko nie zawsze zdrowe
Jajka to bez wątpienia wartościowa żywność, ale pod pewnymi warunkami. Po pierwsze
istotne jest pochodzenie jajek, sposób żywienia kur. Ale bardzo istotną kwestią
jest postać w jej je spożywamy. Najbardziej wartościową częścią jajka bez wątpienia
jest żółtko, ale w płynnej postaci.
Homo sapiens - dieta naszych przodków
Analizy antropologiczne wskazują, że dieta naszych przodków z epoki paleolitycznej
była zasobna w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Orientacyjnie stosunek omega-6/omega-3
(n-6/n-3) w diecie homo sapiens sprzed 10 tys. lat wynosił od 4:1 do 1:1. Należy
podkreślić, że epoka „kamienia łupanego” nie znała hodowli zwierząt i upraw
rolnych. Dzikie zwierzęta, na które polowali nasi przodkowie, oraz nasiona
roślin, które zbierali, zawierały wiele składników pokarmowych, do których,
po kilkudziesięciu tysiącach lat mógł przystosować się organizm ludzki (między
innymi za sprawą polimorfizmu cytochromu — P450). Od początku okresu neolitycznego
do dzisiaj upłynęło zaledwie 10 tys. lat. Jest to okres zbyt krótki, aby radykalne
zmiany dietetyczne (hodowla zwierząt i uprawy rolne na masową skalę) mogły
wyraźnie wpłynąć na zdolności przystosowawcze procesów metabolicznych w ustroju
ludzkim.
Stosunek n-6/n-3 w diecie paleolitycznej był bliski ideału, a szacowana ilość
błonnika i antyoksydantów w tej diecie jest z dzisiejszej perspektywy niewyobrażalna:
ilość witaminy C wynosiła około 600 mg/d., zaś witaminy E i folianów było co
najmniej 3 razy więcej niż w dzisiejszych zaleceniach dietetycznych.
Negatywny przełom
Ludzie chorowali od zawsze i chorować będą. Na przestrzeni wieków zmienia się
“profil chorobowy”, kiedyś głównie chorowaliśmy z niedojadania lub braku odpowiedniej
żywności, złych warunków. Dzisiaj chorujemy z nadmiaru i złej jakości żywności.
Wspólnym mianownikiem jest niedożywienie populacji na przestrzeni wieków, kiedyś
niedożywieni mieli pusty brzuch, dzisiaj mając pełny brzuch.
Biją na alarm
Wszystkie organizacje międzynarodowe (FAO/WHO) biją na alarm o zwiększenie
spożycia ryb, zamiast czerwonych mięs, o zastąpienie masła, smalcu - zdrowymi
olejami z pierwszego tłoczenia.
Również w Polsce wytyczne Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie kładą nacisk
na uzupełnienie diety przeciętnego Polaka w tłuste ryby morskie oraz zwiększenie
spożycia zdrowych olejów roślinnych (lniany, słonecznikowy, rzepakowy bezerukowy
i inne).
Wytyczne wytycznymi tylko jest problem skąd brać te zdrowe ryby?
Zadbaj o poziom i równowagę
Obecnie typowa zachodnia dieta jest niemal całkowicie pozbawiona odpowiedniej
ilości pokarmów pochodzenia morskiego, a zawiera nadmiar kwasu linolowego,
substancji z rodziny kwasów omega-6. Wysokie spożycie tych kwasów może wywierać
wpływ prozapalny, przyczyniając się do rozwoju wielu chorób, w tym schorzeń
układu krążenia i depresji. Przedstawiono dane o bezpieczeństwie stosowania
EPA/DHA. Zagrożenie związane z zatruciem toksynami (rtęć, dioksyny) zawartymi
w dużej ilości konsumowanych ryb, może być zminimalizowane dzięki suplementom
zawierającym olej rybny poddany procesom oczyszczania. Autorzy wskazują na
potrzebę dalszych poszukiwań, między innymi określających najwłaściwsze dawki
suplementu. Dane kliniczne są stosunkowo nieliczne i często rozbieżne we wnioskach,
lecz stale rośnie liczba wyników badań przedklinicznych i epidemiologicznych,
które sugerują, że kwasy omega-3 mogą pełnić chociażby funkcję terapeutyczną
w zaburzeniach afektywnych.
Będę algo-jadem
W latach 90 -tych ubiegłego wieku w naszym kraju był tzw. boom na hodowanie
alg w domach. Nie byłam zainteresowana zbytnio ich spożywaniem, ale hodowanie
akurat przypadło mi do gustu. Olej z algi Schizotyrium to bogactwo kwasów tłuszczowych
omega-3 DHA (kwas dokozaheksaenowy). Olej z algi Schizotyrium zapewnia całkowicie
roślinne spożycie DHA. DHA jest kwasem tłuszczowym, który należy przyjmować
w naszej diecie i znajduje się głównie w tłustych rybach i w oleju z algi schizotyrium.
Wśród jego wielu zalet są:
Bilans Omega-6 / Omega-3: Nasze współczesne diety często zawierają zdecydowanie
za dużo omega-6 i za mało omega-3 - i. Olej z algi schizotyrium pomaga przywrócić
tę równowagę. Ma także korzystny wpływ na mózg: Prawie wszystkie omega-3 w
mózgu mają postać DHA. Właściwe spożycie DHA pomaga w ten sposób zapewnić optymalne
funkcjonowanie mózgu, a także spowalnia spadek funkcji poznawczych związany
ze starzeniem się.
Dobrze widzieć
Do dalszych zalet związanych z DHA należą jego korzystny wpływ na siatkówkę
oka, a także jego wkład w dobre zdrowie układu sercowo-naczyniowego. Kwasy
omega 3 powinna być bezwzględnie spożywane przez wegetarian i wegan. Powinny
go również spożywać osoby, które lubią jeść przetworzoną żywność lub spożywają
dużo tłuszczu zwierzęcego.
Smakosze smalczyku
Zdrowo czy niezdrowo są tacy, którzy smalec ze skwarkami lubią i już, ale nie
bójmy się o zdrowie. Negatywne działanie smalczyku (mówimy o rozsądnych ilościach)
możemy zneutralizować spożywając jednocześnie omega 3.
Omega 3 a terapie farmakologiczne
W świetle ostatnich badań odkryto, że ochronne działanie na wątrobę podczas
terapii metotreksatem ma suplementacja kwasami omega 3. Mają one działanie
ochraniające i regenerujące dla wątroby. "Protektyna
i resolwina, które powstają z kwasów tłuszczowych omega-3 mogą pomóc w leczeniu
stłuszczenia wątroby i zmniejszać odporność insulinową u osób otyłych" - mówi prof. Joan Claria z Uniwersytetu w Barcelonie.
Fish Omega 3 forte - naturalny i bezpieczny olej rybi pozyskiwany z sardeli
europejskiej

Vegan Omega 3 forte z mikroalg Schizochytrium


Uff już po….nieco dygresji
Dzień Kobiet za nami, będzie trochę marketingowego spokoju, a my na spokojnie
możemy pożyczyć kobietom oprócz zdrowia, szczególnie wytrwałości, samodyscypliny
i motywacji do dbania o swoje zdrowie i urodę. Niestety nic nie przychodzi
łatwo. Trend piękna, dążenie do utrzymania młodego wyglądu, presja otoczenia
to trud jaki kobiety oprócz codziennych obowiązków muszą znosić. Zwłaszcza
kiedy rozwój medycyny estetycznej spowodował, że korzystają już z niej nastoletnie
dziewczyny.
Bądźcie szczęśliwe bo jak mawia Sophia Loren “Jeśli kobieta jest szczęśliwa,
jest też piękna”
Życzymy Wam kobietki również cierpliwości bo dbanie o siebie w sposób naturalny,
bezpieczny dla zdrowia to mozolna praca, która nie od razu przynosi efekty.
Ale warto się jej poświęcić bo to co wypracujemy naturalnie z naszym ciałem,
pozostanie. Wszelkie zabiegi chemiczne są krótkotrwałe i są ingerencją w nasze
ciało. Jeśli nawet nie rozważamy konsekwencji zdrowotnych to pomyślmy a co
jak nie będzie mnie stać na kolejny zabieg, albo nie będę mogła korzystać z
jej usług jak będę wyglądać? I jeszcze jedno nie dajmy się zwariować trendom
nasze zdrowie jest najważniejsze!
Koloryzacja włosów - najbardziej popularny zabieg na kaprys zmiany i strach
przed siwizną
Najczęściej wybieranym przez kobiety zabiegiem zmieniającym wizerunek to koloryzacja
włosów. W młodości chcemy odmiany a w wieku dojrzałym chcemy ukryć siwe włosy.
Domowa koloryzacja włosów
Mimo, że wiele kobiet korzysta z usługi koloryzacji w salonach fryzjerskich,
to zdecydowana większość kobiet stosuje koloryzację w domu bo tego typu usługi
w salonach są kosztowne. Niemniej jednak stosowane w salonach farby to też
chemiczna mieszanka. Podczas takiej koloryzacji wdychamy opary, które są szkodliwe
dla zdrowia i aplikujemy sobie chemię przez skórę głowy. Oczywiście ktoś powie,
że najlepsze dla włosa i dla nas są henny ziołowe. Pomimo ich ogromnej zalety
pielęgnacyjnej uzyskanie wymarzonego koloru włosów chociażby blond nie jest
jednak możliwe. Również sam proces farbowania jest długotrwały i nieco kłopotliwy.
Jak to było kiedyś - historyczne wzmianki o koloryzacji
Pierwsze wzmianki na temat koloryzacji włosów sięgają starożytnego Egiptu sprzed
ponad 5000 lat. Odkrycia tego dokonali archeolodzy, którzy podczas wykopalisk
odkryli zmumifikowaną kobietę z resztkami farby we włosach.
W starożytności do koloryzacji włosów służyła henna, która nie tylko farbowała
włosy ale chroniła je też przed słońcem.
W starożytnej Grecji zaś zamożne kobiety nosiły peruki z jasnych włosów niewolnic.
Kobiety biedne zaś farbowały włosy roztworem z rumianku i wody cytrynowej,
stosowały też specjalny roztwór oleju koziego i liści buka.
Kolor w Europie
Dopiero pod koniec XIX wieku henna dotarła do krajów europejskich. Stosowano
wywar z łupin cebuli, łupiny orzecha włoskiego, liście kasztanowca, czarną
herbatę. Ale to kolory ciemne. Jednak kobiety spragnione były uzyskaniem jasnego
koloru włosów. W XVI stworzono mieszankę rozjaśniającą, która powstała z połączenia
miodu, ałunu i sera. Taką mieszankę nakładano na włosy, a następnie wystawiono
je na działanie najsilniejszego możliwego słońca. W 1818 roku odkryto działanie
dwutlenku wodoru, dzisiejszego nadtlenku wodoru, który między innymi może rozjaśniać
włosy. Pierwsze farbowanie dwutlenkiem wodoru wykonali chemik z Londynu i fryzjer
z Paryża, którzy nazwali je „złotym odmładzającym promieniem”.
Rozwój koloryzacji = rozwój toksycznych farb
Z biegiem lat dla uzyskania jak najbardziej pożądanego koloru zaczęto produkować
barwniki zawierające sole metali, które ostatecznie okazały się toksyczne i
zostały zastąpione barwnikami syntetycznymi. W 1861 rozszerzyli możliwości
odcieni anilinowych, ale zostały one zakazane w 1906 roku.
Rewolucja mniej toksyczna
W 1907 Eugene Paul Louis Schueller opracował pierwszą farbę do włosów z mniej
szkodliwych składników chemicznych. Po dwóch latach założył francuską markę
zajmującą się farbowaniem włosów, która w 1936 roku stała się znaną na całym
świecie marką L´Oreal. Pod tą marką wprowadzono również kolor Dream Blond,
który umożliwił kobietom na całym świecie uzyskanie pożądanego odcienia blondu.
Ta farba była oparta na nadtlenku wodoru i amoniaku.
Kwiaty we włosach niech tylko targa wiatr i kolor
Na szczęście mamy wybór. Czasy kiedy dostępne były tylko henny i farby naładowane
chemią odchodzą. Współczesna kosmetyka korzysta z darów natury i rozwoju technologii.
Jedną z farb, która łączy w sobie dobrodziejstwo naturalnych składników i łatwości
aplikacji jest FlowerTint.
Farba - kolor i pielęgnacja naturalnie
Kremowa, trwała farba koloryzująca. Aksamitna formuła kremu pielęgnuje włosy
podczas koloryzacji, zawarty kompleks kwiatowy, olej z nasion bawełny oraz
ceramidy roślinne sprawiają, że włosy są lśniące, miękkie i widocznie zdrowe.
Co zawiera FlowerTint?
Farba FlowerTin zawiera w składzie 86% naturalnych składników:
ekstrakt z kocanki o właściwościach nawilżających i ochronnych
ekstrakt z rumianku o działaniu zmiękczającym i łagodzącym
ceramidy roślinne dla bardziej zwartej i mocniejszej struktury włosa
olej z nasion bawełny o właściwościach antyoksydacyjnych i odżywczych.
Farby FlowerTint dostępne są w 24 odcieniach, dzięki czemu każda kobieta z łatwością
znajdzie kolor dla siebie.

Informujemy również, że dla Was kochani klienci sklepu internetowego Naturalna
Medycyna jest dostępna opcja bezpiecznej płatności
PayPo - kup i zapłać w ciągu 30 dni.
Lubisz poszerzać wiedzę na temat swojego zdrowia to czasopismo
jest dla Ciebie. Cenisz swój czas lub nie pamiętasz dokonać zakupu ? To nic.
Oni pamiętają za Ciebie. Raz kupujesz, czytasz cały rok.
Żyj naturalnie prenumerata 12 miesięcy
Jeżeli ktoś ma ochotę poczytać nasze poprzednie biuletyny
to poniżej zamieszczam do nich link:
Archiwalne biuletyny
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które możesz sobie zadać.
Gdzie tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam
W naszym sklepie internetowym Sklep Naturalna Medycyna
We wszystkich naszych Sklepach Franczyzowych
W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj naturalnie"
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz
w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz
w w sieci Kolporter, Ruch.
"Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe.
Prenumerata
Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 92 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 48 PLN. z wysyłką. Telefon: +48 603 137 893 Telefon: +48 68 453 48 88 E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl www.zyj-naturalnie.pl
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|